|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Leesh
mordka x]
![mordka x]](http://e.deviantart.com/emoticons/c/cuddle.gif "mordka x]")
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: Wto 14:56, 14 Paź 2008 Temat postu: Rok 1612 |
|
|
Dzisiaj z okazji dnia nauczyciela byliśmy na tym z klasą w kinie.
| Cytat: | Rok 1612 (ros. 1612: Хроники смутного времени, pol. 1612: Chroniki smutnogo wriemieni, 1612: Kroniki wielkiej smuty) – rosyjski film w reżyserii Władimira Chotinienki z gościnnym udziałem Michała Żebrowskiego. Producentem filmu jest Nikita Michałkow. Film jest superprodukcją, zrealizowaną na zamówienie i ze wsparciem finansowym władz Federacji Rosyjskiej. Jego premiera odbyła się 1 listopada 2007 dla uczczenia obchodów Dnia Jedności Narodowej i na krótko przed wyborami prezydenckimi.
Film opowiada o wyparciu wojsk polskich przez powstańców rosyjskich i kapitulacji polskiej załogi Kremla, ale fabuła jest bardzo luźną wariacją na temat prawdziwych wydarzeń wojny polsko-rosyjskiej 1609-1618 a modyfikacje zadziwiająco zgodnie odpowiadają zapotrzebowaniu propagandowemu władz Federacji Rosyjskiej. |
Trwa ponad 2 godziny, większość czasu to bitwy, walki, napaści - jak to wojna. Może się spodobać ludziom, którzy lubią patrzeć jak kolejne osoby są pokazowo zabijane, lubią widzieć wszędzie krew.
Mi się nie podobał. Nie lubię takich klimatów.
A jak z wami?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leesh dnia Wto 14:58, 14 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Colorful-Star
adminka
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Wto 20:51, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie goladałam, ale z opisu nie brzmi jakoś super 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Leesh
mordka x]
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Wto 21:00, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Znam cię - nie spodobałby ci się. Mówią po rosyjsku, nie zawsze są napisy. Ja miałam "szvzęście" bo rosyjskiego sie niestety uczyłam, więc wiedziałąm o co chodzi.
Jedne co rozśmieszyło całą sale to tekst, nieprzetłumaczony na żaden jęsyk w jakim to puszczają, kwestia Polaka zołnieża:
"To kiedy my, kurde, ruszymy na tą Moskwę?"
Na co ja: nie wiedziałam ze to przekleństwo jest tak stare...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
